1 2 3 4 5

Wydarzenia z życia kibiców WKS

ANTIFA HOOLIGANS

2011r.

"Antifa- Wrocław" pokazała swoją całą "klasę" już na dworcu głównym we Wrocławiu wybierając się na kontrę. właściwie w tym miejscu ich kontra się zakończyła. szumnie ogłaszali zbiórkę i wspólny wyjazd, realia okazały się bardzo brutalne. cała ich banda w sile 5 najebusów spóźniła się na pociąg do Opola- dworzec był "patrolowany" na ok. godzinę przed odjazdem- nikogo w wielu miejscach nie stwierdzano. mimo tego owej piątce próbujemy uświadomić, że nie należy równoważyć pojęć faszyzmu/nazizmu z patriotyzmem. niestety mimo wielu chęci- wielcy konfrontanci antifowcy jak zwykle okazują się totalnymi tchórzami mimo liczebnej przewagi[już teraz wiadomo, że ich brudna stronka poda wirtualne fakty] i nie byli skorzy to rozmów nt. politycznych poglądów, wobec tego zaganiamy ich do pierwszego lepszego pociągu[akurat jechał w przeciwną stronę do Poznania;)] mówiąc, że swój marsz mogą odbyć w Wielkopolsce na śmierdzącym rozbracie- sprzedając kontrolne liście i kopy- na więcej niestety nie pozwolił monitorowany dworzec i pociąg wypełniony postronnymi ludźmi. szumna antifa nie parska słowem, siedzi cichutku i trzęsie portami jej jedyny chuligański wyczyn to cios prosty ze środkowego palca z odjeżdżającego pociągu;)

Wcześniej na pytania gdzie się wybierają? odpowiadali, że wracają do domu;) komentarz owego sobotniego popołudnia wydaje się być zbyteczny. gdzie wy kurwa jesteście wielcy lewicujący no pasarancy? tylko w tramwajach na vlepkach! konfrontacja trwa!


Dyskusja o Antifie w środowisku wrocławskich kibiców

Antifa to najbardziej pocieszna organizacja jaką można sobie wymarzyć:

- są przeciwko faszyzmowi...który nie istnieje
- są przeciwko władzy- jednak uznają hierarchie w własnej grupie oraz podział na struktury
- są przeciwko policji i rządowi- jednak każdą swoja akcje zgłaszają policji, na co dzień jakiś tam promil ich zapewne pracuje tak więc płaci podatki na państwo czyli i rząd

W artykule wklejonym przez Wizarda prują dupe o to że jakaś kolorowa w łeb dostała (gorzkie żale w związku z tym że kolorowa i oberwała czy że kobieta i oberwała?) tylko po jaki w ich "akcjach" często gęsto połowa to laski? hehe liczą że jak panna na kogoś skoczy z łapami to nikt jej kichawki nie przestawi?

Białostocka antifa to dopiero zbieranina elity sportowców od walki i siły napędowej wszystkich siłowni ;) żałuje że nie było sposobności robienia fotek dla tej ich manifestacji kwietniowej. Chłopaczki po 60 kilo przed mutacją w śmiesznych czapkach niewidkach + ekipa wyluzowanych brzydkich kurew z chuj wie czym na głowie i barwami na ryju na wzór śmieci z teledysków mtv. W szkołach nieudolni, poniewierani, jedyne towarzystwo z ,,własnych" kręgów. Na osiedlach wpierdol. Do lokali nie wpuszczani. W centrum ganiani. Wizytówka antify w postaci wysuszeńca z hivem adidasem i chuj wie czym tam jeszcze rympoli na bębenkach w centrum miasta. Tak wiec ekipa nie do wyjebania. Czy Wy panowie nie widzicie że teraz oh ah eh wielka antifa to banda sharpów (czyt.brudasów przebranych za skinheadów) ?

Zawsze do tego wszystkiego znajdą się ich koledzy, którzy lubią się napierdalać nie ważne komu i za co byle by komuś dojebać.

Ot cała filozofia antify... łysy łeb a z tyłu brudne poskręcane kudły vel' dredy i koszulka SKINHEADS lonsdale :) dlaczego nie mógłbym ich po prostu rozjebać polewając napalmem? nacinałbym ich żyletkami i polewał octem... ciekaw jestem ilu z nich wtedy byłoby dalej wielkim antyfaszystą.

A do bajek pisanych przed niedomyjców w garniturach typu pankowski śmieć i jego koledzy od analnych kontaktów z "nigdy wiecej" to jedna wielka ściema... wszytsko ubarwiane pod media... dla mnie temat ogólnie temat rzeka i nic innego jak nakręcanie biznesu... i szczerze moge porównać pankowskiego to śmiecia który sprzedaje dopalacze.com reklama dźwignia handlu jedni i drudzy zarabiają.


Co do Antify, u mnie w mieście swego czasu (2,3 lata wstecz) była spora grupa brudasów, która zbierala się na takiej opuszczonej melinie, melina cala pobazgrana w lewackie hasla itd Na miescie zawsze chodzili w 20 osob i okupowali głównie centrum miasta czyli rejon gdzię jest największy monitoring, blisko komisariat i w zasadzie cięzko ich trafić było gdzie indziej. Nasz kolezka znal 1 z tych brudasow ze skoly czy cos w ten deseń i się do nich po prostu wkręcił, wiedział co jak gdzie o której itd. Pewnego dnia zrobili ognisko w lesie. Wkrecony kolezka dal namiary co i jak wiec złożylismy im wizytę w 30 osób, z ich strony grupa na moje oko co najmniej 50 osobowa (caly syf chyba z okolicy się zjechał), masa brudnych lewaczek, anarchie, chuje muje na koszulkach ogolnie bojowi w chuj byli czy to w necie czy to w grupie kontra pojedynczy od nas. O dziwo kilku stanelo do walki jednak szybko zapal im opadl. Od tamtego dnia zmiana 180% brudasy normalnie poubierani, widza ktoregos od nas, momentalnie wzrok w zol. Z tego co wiem nie spotykaja sie juz w takim gronie. Widocznie towarzystwo zostalo robite. Z czego prawa strona mojego miasta jest niezmiernie zadowolona.


W zasadzie - nie mam pojęcia na jakiej podstawie twierdzicie, że antifa jest lewacka/komunistyczna etc? Bo nie jest prawicowa? To jedyne kryterium?

Nie - nie jestem ich adwokatem ani nie mam nic wspólnego z nimi - to czasami nie dziwię się jak widzę (chociaż już to bardziej echo przeszłości w Ol.) jak goście z ich ekipy napierdalali olsztyńskich ćwoków ze swastykami na flekach - szumowiny powiązane z Ekspansją czy Odwetem. Brzydzę się nazizmem w polskim wydaniu - i co tu dużo gadać w tym przypadku "kibicowałem" antifie (???) chociaż typy wyglądały bardziej na jakiś hard-core czy punk...

Nie mam pojęcia jak to wygląda w innych miastach - prawdopodobnie z tego co czytam ta cała afa dostaje w pizdę (prócz Warszawy???) ale patrząc na mury Olsztyna i znając realia to tutaj też są mocni. Jeśli nawet wprost nie nazywają się Antifą to chociażby na treningi pewnej sekcji sportów kontaktowych mają bardzo mocną bandę łącznie z trenerem - KMWTW o kim piszę. I z całym szacunkiem dla kolegów ze Stomilu - byłaby o kolejna szybko przegrana napierdalanka - ale to tak - ot hipotetycznie.

Przedstawiacie tutaj wszystko w czarno-białych barwach - my dobrzy - oni źli - my silni - oni słabi itd. Skoro tacy słabi to po chuj ta cała rozkmina?

Znajduję się obok tego wszystkiego - mam kumpli ze starej ekipy stomilowskiej (90% teraz zagranicą) i znam typów z tej "złej" strony - wkurwia mnie gloryfikowanie Adolfa jak i wyszukiwanie pod każdym dywanem faszyzmu.

Tak samo nie rozumiem Polaka ze swastą jak i z sierpem i młotem. Acha i poluzujcie co poniektórzy gumę w gaciach - krytykowanie celtyków czy rasizmu nie jest jednoznaczne z byciem lewakiem czy też co gorsze komunistą...

Dla wyjaśnienia słowa "schemat" i całego zdania - media zwołują przy poparciu polityków koalicję "antyfaszystowską" "antynazistowską" "antyksenofobiczną" "antyrasistowską" czy jak sobie nazwą, nazywają ją "społecznym oporem ludzi" choć w znaczącej większości w jej skład wchodzą organizacje lewicowe, pederaści, w przypadku europy zachodniej różnego rodzaju mniejszości, Żydzi i takie tam. Potem następuje lament o łamaniu prawa i demokracji, które w zależności od siły nacisku doprowadza do zmiany prawa lub innych różnego typu represji. Drugą równie poważną bronią jest ostracyzm (który nakręcany jest nie za pomocą argumentów, tylko słów-kluczy) powodujący problemy w pracy, szkole itd. Jest on perfidny ponieważ uderza we wszelkie świętości, w sferę życia prywatnego oraz odwołuje się do najniższych instynktów.

Chyba wam się coś tu popierdoliło z tym NPD, kto tu cokolwiek na temat wspierania NPD napisał? Nie jestem jak wy znawcą programu NPD a zresztą jakbyście się trochę zagłębili wiedzielibyście jak często Niemcy dostawali po ryju od polskich skinów "enesów" przy okazji najróżniejszych koncertów.

Tu chodzi o schemat działania, bo ktoś napisał że to antifa kogoś zablokowała.
A to nie moja wina że niemieckie i polskie pedały + lewica wrzucają do jednego wora NPD, polskich narodowców, hiszpańskie falangi, jobbik, EDL, Ligę Północną, skinheadów jako ruch, katolików i tak dalej.

To nie polscy narodowcy pojechali maszerować z NPD, tylko pedalsko-lewacka ekipa pojechała na pomoc niemieckotureckiej antifie bronić wartości demokratycznego społeczeństwa i Niemiec.

Polscy narodowcy mają swoją wizję działania, swoje wartości, swoją przeszłość i swoją tradycję, a zarzucanie im próby oddania kraju NPD czy czegoś tam to trzeba mieć nasrane we łbie.

Choć zapewne bliżej im poglądowo na pewne niektóre sprawy do NPD niż do modelu społeczeństwa lansowanego przez organizacje transwestytów. Co nie oznacza że się liżą po dupach i obciągają NPD jak polska z niemiecką antifą. I chyba nikt normalny nie wyobraża sobie że jakikolwiek polski narodowiec zgodzi się na wprowadzenie jakichś wizji zjednoczonych Niemiec na ziemiach polskich.

Zresztą to co napisałem tyczy się znacznie bliższych polskim narodowcom organizacji jak Jobbik, działania są takie same, a to że ktoś wskazał na NPD odniesione zostało właśnie do tego.

Chyba to ideologia komunistyczna mówi o braku potrzeby granic, ewentualnie istnienia państw w socjalistycznej wspólnocie klasy robotniczej (de facto większość ideologów komunistycznych miała chuja wspólnego z robotnikami).


Śmieszą mnie te teksty o "miłosnikach kurdupla", takich osób w "ruchu" jest już baaardzo mało, oczywiście piszę o osobach aktywnych bo przecież wiadomo że ci ludzie nie umarli co działali w latach 90, a wiadomo jakie to były czasy itd. ale nawet pisanie o "miłosniku kurdupla" jest żałosne i tylko pokazuje żenujący poziom danego delikwenta, bo ja z doświadczenia wiem że nawet tacy typowi zwyrolscy ns mają na niego wyjebane, bardziej są zapatrzeni w ideologie, nawet takiego hessa mają w dupie, ale tak jak pisałem to już jest margines marginesu wsród działających osób. Przynajmniej tak to wygląda w moim środowisku.

Co do lewactwa w Polsce, ich prawie nie ma, ale widać że na coraz więcej sobie pozwalają, mimo tego że "nas" jest w chuj razy więcej, niestety i nas strasznie kuleje organizacja, taki typowy Polski romantyzm i kontrrewolucjonizm - czekać aż będzie totalne bagno wtedy dopiero lecieć z szabelką, potencjał mamy jeden z najlepszych w Europie, wykorzystujemy z tego może jakieś 5 %, taki marsz niepodległosci zgromadził rok temu 2.5 tyś osób, przecież to jest bardzo słaba liczba jak na 38 mln kraj po takich przejściach i tak bogatej historii... nie wspominając już o realnym przełozeniu w polityce, praktycznie u każdego naszego sąsiada jest partia która liczy się choć w samorządach!!! U nas ZERO.

Brak organizacji i jebana bierność, przykłąd takiej Warszawy, mniej więcej się orientuje jak tam wygląda ta lewacka ekipa antify, skłąd jak na Polskie realia mają nawet dobry, co nie zmienia faktu że gdyby taka Legia miałą na nich ciśnienie to by tej antify w Warszawie nie było po kilku tygodniach...

Brak organizacji, brak fanatyzmu, niewiem wczym jest problem że to u nas nie chce zatrybić, nie da się niczego poważnego stworzyć, zjednoczyć, może to się zmieni jak kibole zostaną wyjebani ze stadionów? Młodzież musi się wyszałeś, w IIRP młodzież angażowała się w polityke bo tylko tam mogła dostać to co dzisiaj w pewnym sensie zabiera stadion - grupa, idea, wspólny cel, poświęcenie itd.

Nie wiem dlaczego w takich czechach gdzie moim zdaniem te ich społeczeństwo jest takie pacyfistycznie i pizdowato nastawione do życia mają stosunkowo zajebistą organizacje, jakiś rok temu miałem okazje być u znajomego w Ostravie, poszliśmy do baru, a tam z 20-30 dobrych chłopaków siedzi w knajpie i sobie lekkko piwkuje przy gadce, pytam sie znajomego co i jak będac w pozytywnycm szoku, a on ze to są MIEJSCOWI, 20-30 MIEJSCOWYCH....i to byli tacy kolesie co by pozamiatali w ustawce niejedną ekipe, tak czy siak mase mieli... i teraz gdzie kuerwa w Polsce znajdziesz taki obrazek???!! Conawyżej trafisz kilku starych nsów co walą do ryja, są bliscy KO i przy tym odpierdalają wioche śpiewając jakieś kawałki Honoru hehe

Ogolnie konkluzja jest taka że jak coś się nie zmieni to lewaki pewnie zaczną się wyrabiać... reszte można sobie dopowiedzieć, bo gdyby nie ci kibole to przecież w większosci rejonów Polski kurwa nikogo nie ma do akcji!


Interesujące jest przywiązanie, na szczęście promilowe, osób zwących się Polakami do Rudolfa Hessa a innych do Dzierżyńskiego, Bieruta itp. ludzi stwierdzających o jednakowej wielkości żołądka wszystkich Polaków. Jedni mydlą oczy "książkową wersją mitycznego NS" a drudzy "równością i pokojem" za którym się kryje anarchia, pacyfizm i komunizm. Jedna filozofia jak i druga od momentu ich powstania były nastawiono wrogo do istnienia suwerennej Polski, Polski takiej w której idziesz na wybory i głosujesz, w której nie ma autorytarnych rządów a ja mogę pisać wiersze, książki, uprawiać sport bez względu na swoją sympatie polityczną a nikt nie idzie siedzieć za kalkowanie broszurek w piwnicy.

Jak młodych ludzi można się starać zrozumieć, wszak w końcu kult siły, jacy przedstawiali nasi zachodni sąsiedzi okresu II wojny światowej imponuje ułańskiej fantazji, twarde rządy, kult jednostki, wiara w słuszność ich sprawy, a na koniec gotowość do rzucenia swojego życia na szaniec dla kraju rządzonego autorytarnie idealnie się wpisuje w obraz zbuntowanego młodego człowieka.

A z kolei drudzy starają się w swój ruch anarchistyczno pacyfistyczny wprowadzić siłowe rozwiązania (walka o pokój poprzez walkę ? anachronizm) , biegają w tych śmiesznych maskach i jeden z drugim nie wie czy jest pro pokojowy, czy antymilitarny, a nie posądzam ich o lektury natury historycznej czym kończyły się takie pomysły ( już Bolszewicy próbowali wprowadzić równość na terenie całego swiata, co zyskało aprobatę kółek komunistycznych, swoją drogą sami widzicie jak zachód i ludność chłopska mogła być nastawiona do "burżuazyjnej" Polski w starciu z bolszewizmem, gdy widzicie "protesty oburzonych" i umieszczacie ich w realiach 1919/1920 roku, którzy krzyczą "śmierć kapitalistycznej Polsce, neich żyje Rosja Bolszewicka, i tym samym uświadomicie sobie niebezpieczeństwo ruchu pacyfistycznego i anarchistycznego dla Polski).

Tym samym trzeba jasno powiedzieć, że Ruch Narodowy Polski jest rdzennie Polski, i nie bierze wzorców obcych, ale w sobie jest sobie wzorcem, wystarczy nim odpowiednio pokierować. A jeśli ktoś chce jeździć na groby architektów upadku Polski na 70 lat może również wybrać się do ich sojuszników z 1939 roku pod mury Kremla, też jest tam kilka grobów, Beria, Mołotow, Żukow, Stalin, Rokossowski, plejada gwiazd spod sierpa i młota. A jeśli już używać nazwy Narodowy Socjalizm , proponuję nazwę Niemiecki Narodowy Socjalizm i wtedy można nawet zamieszkać w Niemczech. Prawicowy Dmowski, chłopsko-robotniczy Mikołajczyk i Witos, lewicowy Piłsudski , choć się różnili byli w opozycji do opcji pobranych z obcych państw, gdyż byli przedstawicielami RUCHÓW RDZENNIE POLSKICH.

Zacznijmy od Rudolfa, skoro jesteś taki kumaty to powinieneś wiedzieć, że jest on jedynie symbolem, oddania się sprawie. NS nie jest wrogo nastawione do Polski. Tak Nazizm/hitleryzm po odrzuceniu ich postulatów był wrogo do nas nastawiony, ale nie mylmy hitleryzmu z NS. Narodowy Socjalizm jest za jednoczeniem się narodów. Za współpracą państw Europejskich. Jest przeciwny bratobójczym wojnom. Co do demokracji, każdy myślący człowiek jest przeciwny demokracji, i chciałby ją jak najszybciej zniszczyć. To demokracja jest najbardziej totalitarną, ocenzurowaną władzą. Zapytaj chociażby chłopaków z Wrocławia, oni mieli przygody z prawem dzięki Twojej demokracji. Dodam tylko, że w oczach demokracji są przestępcami, ponieważ rozklejali wlepki i roznosili ulotki narodowe. Ruch NS istniał w Polsce długo przed Hitlerem. Ruchy narodowe Polskie wzorowały się również na innych. Co do Piłsudskiego to socjalista, socjalizm nie jest ruchem rdzennie Polskim, prawica o której tak piszesz też nie jest ruchem czysto Polskim.

Ruchy istniejące w Polsce brały wzorce z istniejących już wcześniej w Europie. Co do nazwy Niemiecki Narodowy Socjalizm to wprowadzasz już podział. NS jest za tym by łączyć nie dzielić. Nie mam tu na myśli jakiś utopijnych socjalistycznych Unii Europejskich. Ale braterskie więzi. Ruch NS nigdy nie był silny w Polsce. Ale istniał prawie od początku (Długo przed narodzinami Hitlera) i istnieć będzie nadal. Zresztą w każdej większej ekipie znajdą się chłopaki po 30, 40 wierni ideałom.

Demokracja jest ustrojem niszczącym nie tylko kraj, ale i naród. Jego głównym celem jest wynaturzenie nas. I wielu NS, NR, itp w tych czasach się jednoczy, gdyż czerwona demokracja jest naszym wspólnym wrogiem. Mimo wielu różnic między nami, potrafiliśmy się jednoczyć, więc śmieszą mnie teksty ignorantów twierdzących, że NSi są wielbicielami Hitlera. 99% dzisiejszych NSów jest przeciwnych Hitlerowi. Gdyż Hitleryzm poza kultem białego człowieka, nie miał praktycznie nic wspólnego z NS. Nawet ten kult białego człowieka tyczył się tylko ludów Germańskich, które jak jest udowodnione, są w dalszej linii od rodów Ariów niż Słowianie. Dodam tylko, że Hitleryzm był wspierany przez żydów. Mam nadzieje, że potraficie rozróżnić Narodowy Socjalizm od Hitleryzmu. Hitleryzmu, który toczył bratobójcze wojny, który współpracował z Komunizmem i był wspierany przez żydów.



Disclaimer - Informacje publikowane na tej stronie przez użytkowników serwisu są ich prywatnymi ocenami. Właściciel strony moderuje tylko te które są niezgodne z prawem lub naruszają dobra innych użytkowników.
Nie zgadzamy się na kopiowanie naszych artykułów i materiałów tu publikowanych.