1 2 3 4 5

Relacje z meczów

UKS Pionier Ujejsce (Dąbrowa Górnicza) - LKS Tęcza Błędów (Dąbrowa Górnicza)

09-06-2013 - Na boisku remis piłkarzy 1-1.

W dniu wczorajszym w sosnowieckiej piłkarskiej klasie A doszło do arcyważnego jak na ten poziom rozgrywek spotkania pomiędzy drużynami Pioniera

Ujejsce oraz Tęczy Błędów. Spotkanie to zapowiadało się na niezwykle ciekawe z conajmniej dwóch powodów. Pierwszy to taki iż obie drużyny walczą o awans do ligi okręgowej i zajmują miejsca w pierwszej trójce w ligowej tabeli. Drugi to taki iż były to derby, a derby jak wiadomo rządzą się swoimi prawami i dodają zawsze dodatkowego smaczku i nie jest ważne czy są to derby Łodzi, Krakowa, Dąbrowy czy Warszawy. . . Derby to derby ! ! ! (Ten ostatni przykład to akurat zły przykład jest, bo w ostatnich latach derbów stolicy nie było i jak zapewne wiadomo w ciągu najbliższych kilku bądź też kilkunastu lat nie będzie - przynajmniej na szczeblu extraklasy polskiej).

Na boisku przez większą cześć meczu wiało nudą, za to na trybunach było nieco ciekawiej. Z racji tego iż było to spotkanie derbowe, a co za tym idzie w parze również bardzo prestiżowe więc na trybunach pojawia się dosyć niezbyt liczna grupa fanatyków z Błędowa. Ciężko dokładnie określić ich ilość ale w granicach 30-40 osób ich liczba wyjazdowa powinna się zamknąć. Fanatycy z dzielnicy Błędowa wystawiają młyn w liczbie około 8-10 głów oraz wieszają jedną (i zapewne jedyną) swoją flagę, o której w dalszej części relacji będzie mowa.

Drużyna gospodarzy również mająca swoją liczną rzeszę zagorzałych fantyków wystawia swój młyn w liczbie około 6-8 osób. Obie "ekipy" przez większą część meczu dopingują swoich zawodników dodając im otuchy oraz motywując ich do zwycięstwa nad lokalnym rywalem. Doping fanatyków obu ekip można śmiało ocenić na 5 w skali od 5 do 10, jednak to fani z Błędowa sprawiali wrażenia lepiej zorganizowanych i głośniejszych na stadionie wyrażając to hasłem "Gramy u siebie, hej Tęczo gramy u siebie". Fani gospodarzy widząc przewagę w dopingu "ekipy" gości nie chcąc pozostawać im dłużnym zapraszają ich na wspólne grillowanie. Ekipa gości skupiająca się na dopingowaniu swojej drużyny lekceważy prowokację fanów gospodarzy, po czym na ich sektor wkracza paru "hooliganów" z Ujejsca i namawia ich na grilla w konkretnej liczbie osób hasłem typu "ej panowie chodźcie po sześciu."

Po drobnej wymianie zdań na linii Pionier - Tęcza ostatecznie nie dochodzi do starcia obu zwaśnionych ekip (Błędowscy fani stanowczo odmawiają), a na sektor buforowy wkracza ekipa straży dodajmy co ciekawe POŻARNEJ i do samego końca spotkania pilnuje porządku na stadionie. Ujejscy "bojówkarze" rozczarowani takim przebiegiem wydarzeń postanawiają nie puszczać tego płazem i planują konkretnie zorganizowaną akcję. . . Akcję zdobycia flagi gości.

Po pewnym czasie oraz zebraniu osób mających wziąć udział w akcji oraz dosyć dobrym jak się później okazało zaplanowaniu jej oczekują na ostatni gwizdek sędziego. Kiedy sędzia zagwizdał po raz ostatni w tym starciu "hooligani" z Ujejsca przebijając się przez kilkuosobowy kordon straży pożarnej podbiegają do płotu na którym znajduje się flaga gości. Na szybkości zrywają ją (co warte odnotowania fani z Błędowa w tym czasie przyglądają się co robi "ekipa" gospodarzy) po czym udają się do wyjścia z obiektu (również na szybkości :D) Dopiero wtedy właściciele flagi udają się w pościg za przejętą przez gospodarzy flagą. Przed samym wyjściem z obiektu przy ul. Olimpijskiej stojący wóz strażacki leje wodą w każdego kto tylko biegnie (coś na wzór armatki wodnej), a że biegło tam również małe dziecko nie mające żadnego związku z flagą, również ono obrywa wodą, co bardzo, bardzo, ale to strasznie bardzo rozzłościło jednego z rodziców tego dziecka. . . Fani gospodarzy uciekają z obiektu ze swoją zdobyczą, w pościgu za nimi fani z Błędowa. Dalszego rozwoju wydarzeń przedstawić nie mogę. Dodam tylko iż po kilku minutach na stadion zmierzają dwa policyjne radiowozy.

Warte odnotowania również jest to iż fani gospodarzy w czasie meczu odpalają kilka petard oraz stroboskopów, a po strzelonej bramce swojej drużyny nawet jedną racę, za którą klub poniesie zapewne dotkliwą karę pieniężną oraz dostanie zakaz wyjazdowy dla zorganizowanych grup kibicowskich, a osoba trzymająca racę dożywotni zakaz stadionowy na wszystkie obiekty w Polsce. Zaprezentowano również kilka flag na kiju.



Disclaimer - Informacje publikowane na tej stronie przez użytkowników serwisu są ich prywatnymi ocenami. Właściciel strony moderuje tylko te które są niezgodne z prawem lub naruszają dobra innych użytkowników.
Nie zgadzamy się na kopiowanie naszych artykułów i materiałów tu publikowanych.