Relacje z meczów
PIONIER Ujejsce - PRZEMSZA Siewierz 2 : 0
15 sierpnia (sobota) o godzinie 11.00 na stadion w Ujejscu wybiegną dwie drużyny : Pionier i Przemsza , które wygrały w pierwszej kolejce swoje spotkania.
Przemsza jako lider po pierwszej rundzie przyjechała do Ujejsca aby wygrać. Nowy zespół z młodymi zawodnikami przez pierwsze 30 minut nie pozwalał Pionierowi rozwinąć skrzydeł. Cichoń - niegdyś grający w Pionierze - pseudo żelek - znający atmosferę stadionu Pioniera nieźle dyrygował na boisku kolegami.
A my jakby nieco spięci nie bardzo potrafiliśmy wykorzystać wypracowane sytuacje - których nawet w tych pierwszych 30 minutach mieliśmy więcej niz goście.
Trzeba było stałego fragmentu gry - rzutu rożnego aby pokazać dominację na boisku.
Dośrodkowanie idealnie wykorzystał Adam Iwiński i głowa ulokował piłkę przy prawym słupku obok pięknie interweniującego bramkarza.
Ale była to spóźniona interwencja. W galerii będzie można zobaczyć jak piłka wpada do siatki po główce Adama.
Tego Pionierowi było potrzeba , grali swoje ale wynik nie uległ zmianie do przerwy.
Co i jak trener powiedział zawodnikom w szatni - nie wiem- ale nowe siły wstąpiły w zawodników Pioniera.
Szalał na boisku Paweł Mileński , który obijał bramkę gości ale w światło nie mogła wpaść.
Zmiennicy Łukasz Pluta dobrze pracował na skrzydle co rusz dobrze podając do napastników.
Damian Wiecheć miał swój dzień tej soboty. Dobrze pracował a po jednej z akcji wychodził na czystą pozycję w polu karnym gdzie został podcięty .
Sędzia pokazał białko a zawodnik zobaczył żółtą kartkę. Jedenastkę pewnie wykorzystał Marek Adamczyk.
Było 2 : o dla Pioniera.
Od tego czasu wiele nerwowości wkradło się w szeregi gości . Dyskutowali z sędzią i podważali - ich zdaniem - błędne decyzje.
Sędzia znów odwdzięczał się żółtymi kartkami.
W krótkim czasie dwie po kolei dostał zawodnik z Przemszy i musiał opuścić pole gry.
Przemsza broniła się w osłabieniu ale też nie wykorzystała dobrej sytuacji sprzed pola karnego i rzutów rożnych.
A Pionier napierał. Zmiennicy Łukasz Szymankiewicz nieźle mieszał w polu karnym ale brakowało mu zdecydowania i pewności strzeleckiej.
Paweł Mileński dostawał dobre piłki i jak wcześniej pisałem obijał poprzeczkę bramki. Kiedyś w końcu się wstrzeli.
Dobre akcje odnotował Paweł Parzoch - ale grał krótko.
Warte odnotowania jest fakt , że Pionier nie odpuszczał i jakby się jeszcze rozkręcał i gdyby była jeszcze trzecia tercja - to kto wie czy bramek nie było więcej.
Odniosłem swoje spostrzeżenia tylko do kilku zawodników ale wszyscy zasługują na uznanie. Oni powiadają , że grają zespołowo i jeśli ktoś zdobywa bramki to jest to zasługa całej ekipy. I to jest prawda.
Strzelcy bramek są jednak bardziej widoczni - to inna inszość
Bramki ochrzczone - Bartek zero z tyłu - Pionier dwa z przodu .
Teraz przyjdzie niecierpliwie czekać do przyszłej soboty kiedy to do Ujejsca zawita KP Sarnów.
Sarnów po dwóch kolejkach zremisował 3 : 3 z Porębą i przegrał na wyjeździe z Ciężkowianką 3 : 1.