Relacje z meczy
Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław
Przed meczem zbieramy się w ustronnym miejscu i na ok 2,5 godziny przed meczem czekamy w knajpie pod stadionem na antife. W kuliminacyjnym momencie jest nas ok. 130 w tym 26 osób z Sandecji. Na około 30 min przed meczem pojawia się 30 osobowa grupka brudasów której prezencja mimo że było z nimi kilku zagranicznych kolegów prezentują się słabo. Jedna osoba od nas która była sama przy skrzyżowaniu nie wytrzymując ciśnienia wybiega sama na ich grupe za co zostaje zagazowana :shock: Zmierzają ku trybunie głównej, wysypujemy się na nich a oni chowają się za policją. Psy mocno wyczulone zaczynają kręcić afery, otaczają nas ze wszystkich stron i postanawiamy odpuścić atak pod samym stadionem, później prawie wszystkich zatrzymują, a sporą cześć trzymają aż do 60 min. meczu, przez co nie wchodzą na stadion. Na meczu wywieszamy nasze narodowe flagi. Brudasy siadają na głównej odgrodzeni ochroną, szansa dostania była bliska zeru.
Kilka minut przed koncowym gwizdkiem opuszczaja trybuny w asyście ochrony, my także sie zrywamy w pogoni za nimi. Wyjście z kamiennej blokuje nam spory oddział prewencji, której na tym meczu było o wiele więcej niż na derbach... Brudasy wyprowadzone bocznym wejsciem z głównej. Dziękujemy wszyskim zgodowiczom obecnym na tym meczu!