1 2 3 4 5

Relacje z meczy


Śląsk Wrocław - Piast Gliwice

26.04 20:15 2008r


Nas we Wrocławiu około 250 osób z 3 flagami ( Honor Miasta , Legion Gliwice , Szlachta Gliwic) . Po 3 godzinnej podróży o 18 meldujemy sie na dworcu , wcześniej w Opolu dosiada sie kilka osób od nas . Podróż mija spokojnie w odpowiedniej atmosferze. Po dotarciu do Wrocławia wsiadamy do 4 przegłubów i jedziemy na stadion . Wejście bez problemów , sprawnie i szybko.

Stadion robi dobre wrażenie jak na polskie drugoligowe warunki , mieliśmy troche czasu na podziwianie bo do do meczu mieliśmy jeszcze prawie 2 godziny. Co do samego meczu ... na początku przerwa bo ... nie było światła.. ale po 10 minutach wszystko w normie . Nasz doping napewno słyszalny na stadionie , były momenty lepsze ale był też moment dłuższej przerwy. Po przerwie bawimy sie już lepiej ok 15 minut skaczemy przy jednej piosence , na koniec już bez koszulek :) potem już doping średni , po traconej bramce troche sie ekipa podłamała i śpiewaliśmy głośniej może z 2 razy. Co do Ślaska.. sporo flag w tym Lechii , doping na dwie strony frekfencja niezła. Ogólnie dobry doping od pierwszej do ostatniej minuty z lepszymi i gorszymi momentami.

Mecz bez bluzgów. Na koniec spora nerwowość w naszym sektorze z powodu tego ci działo sie na boisku. Sędzia podobno międzynarodowy hmm.. nie było widać. Plus prowokacyjne zachowanie bramkarza Śląska za co dostał "pozdrowienia"

Po meczu znowu w autobusy przy których przywitała nas "ekipa z górki" która "miło" nas żegna, i wracamy na dworzec. Tam stoimy prawie godzinę i odjazd do Gliwic. Droga także spokojna ale i wesoła, rozbujaliśmy trochę specjala :) W Gliwicach jesteśmy kilka minut po 2 . Szkoda punktów ale jeszcze mamy nadzieje na awans.



Disclaimer - Informacje publikowane na tej stronie przez użytkowników serwisu są ich prywatnymi ocenami. Właściciel strony moderuje tylko te które są niezgodne z prawem lub naruszają dobra innych użytkowników.
Nie zgadzamy się na kopiowanie naszych artykułów i materiałów tu publikowanych.