Relacje z meczy
Relacja z meczu WKS Ślask Wrocław - CSKA Spartak
Relacje polskich kibiców:
Ogółem doszło do 3 spotkań na linii Śląsk - CSKA
1.we Wrocławiu przy okazji meczu koszykówki: na korzyść Śląska jednak nie zakończone, Śląsk musiał się ewakuować przed policją, ale w momencie gdy słychać było syreny wielu Rosjan znajdowała się na glebie
2.we Wrocławiu przy okazji meczu kosza: tu przyjechał autokar z 44 chuliganami cska, tu na nich zmobilizował się już w ok 146 osób. Rosjanie przyjechali na dym jednak jak się dowiedzieli, że czeka na nich ponad 140 chuliganów Śląska to cska odmówiło walki. Śląsk wyszedł nawet z propozycją walki 44 vs 44 jednak cska również nie przystało..później Śląsk rozszedł się i została mała grupa, która zaatakowała Rosjan przy ich autokarze, cska ewakuowało się do autokaru, Śląsk chciał im wjechać do środka ale cska pomagało sobie nożami i nie udało się wejść, a jeden fan Śląska dziabnięty nożem trafił do szpitala
3.spotkanie na ubitej ziemi na Litwie 33 Śląsk vs 31 cska. walka trwała od 1,5-2 minut, wygrana przez Rosjan ale zacięta i pod koniec ktoś z cska ugodził nożem kibica Śląska
Sprawozdanie Rosjan z meczu z Radomiakiem
(tłumaczenie)
Po meczu żegnamy się z chłopakami i w czwórkę ruszamy na dworzec. Mamy bilety do Krakowa z miejscami w przydziale. Po drodze żartujemy sobie,że mamy miejsca w środku wagonu i że będziemy mieli z przodu Cracovię a z tyły Wisłę. (kurdę prawie tak i wyszło).
Podjeżdża pociąg, wchodzimy do wagonu, a tam kurwa cały wagon Polaków. Jak nas zobaczyli, to zaczęli coś śpiewać o Rosji. Nasze miejsca są zajęte, zaczynać rozrubę nie ma sensu.
Idziemy dalej, przechodzimy 2 wagony i spotykamy 5 ze Spartaka. Ustalamy że będziemy się trzymać razem. I tu wchodzi 3 ciała ze słowami: "Witamy, Rosja, Spartak Moskwa?" Chłopaki ze Spartaka mówią że Polaków około 50 osób. Stoimy i nie reagujemy, Polacy się przedstawiają: Radom. Jeden z piątki Spartaku w koszulce Serbii i Polacy myślą że jesteśmy Serbami. Zaczynają wychodzić i tu się pojawią jeden z cska Moskwa i im w spinę: "Jebana Polska Kurwa" i wychodzi. Polacy mówią: "Zaraz wrócimy i porozmawiamy."
Dobra. Stoimi, czekamy i tu nagle pojawia się 6 chłopaków z cska z żonami. Mówimy im o całej sytuacji. Decydujemy że kobiety zostają w przedziale. Tu się znowu pojawia ta trójka. Nowa 6 z cska mówi, że jeżeli z 5 minut nie przestaną, to wyczyścimy cały pociąg i jeszcze żądają przeprosin. Kurwy mówią: "przecież was jest zaledwie 30!" (W rzeczywistości było nas 10). Wychodzą znowu. Czekamy 15 minut. Nic. Słyszymy przestanek - Radom. Decydujemy że właśnie przyszedł czas na wyczyszczanie całego pociągu, więc ruszamy. Na peron z pociągu wychodzi 20-25 Polaków. Kurwy zapraszają nas na peron, ale to my jesteśmy gośćmi, więc lepiej to wy do nas,3 osoby wbiegają do wagonu i od razu ładują na peronie.
Pociąg rusza. Krótka narada i ekspedycja karna 6 cska+ 2 Spartak + 3 fklv (Lucz Wladziwostok) rusza. Dochodzimy do swojego przedziału, który mamy wpisany w biletach. Kurwy od razu zaczynają: to nie my. To Radomiacy debile". Kilka kopnięć i Polacy spierdalają. Spokojnie jedziemy do Krakowa. Jak się później okazało w pierwszym wagonie było około 30 kurw i czekali na Ruskich barbarzyńców.